Rozdział II – 6

Nowy odcinek. Tak sobie ostatnio myślałem, że warto by było pisać coś pod odcinkami. Chociażby z tego powodu, że Google zindeksuje to i może ktoś z wyszukiwarki wpadnie. Czytelników nigdy za wiele. Z jednej strony, w pierdzieleniu o niczym dobry jestem, z drugiej strony czułbym, że produkuję się na marne, gdyż, krótko mówiąc, nikt i tak tego nie czyta ;)

Chyba poprzestanę jedynie na jakichś ciekawych rzeczach z Jutuba, albo innych takich, bo blogaska z przemyśleniami własnymi tutaj nie zrobię. No może czasami, jak będę chciał kogoś przeklnąć i nałożyć klątwę. Jak na Pocztę polską dzisiejszego dnia. Dzięki strajkowi, człowiek, zamiast na poczcie, musi ostać się w kolejce bankowej żeby zrobić głupią wpłatę gotówkową, a oni jeszcze ukradną 10 zł prowizji. Tak to bym poszedł do pobliskiej poczty, wypełnił druczek, dał 2,50 zł i miał spokój. Ale nieee. Dlatego rzucam na nich klątwę, za to że zachciało im się strajkować, gdy akurat ja muszę załatwiać sprawy. Strajkujcie sobie po godzinach pracy, a nie.

To tyle, zapraszam na kolejny odcinek za jakiś czas.

No i sobie kliknijcie tu o niżej: