Archiwum komiksu (od najstarszego)
poniedziałek, 9 lutego 2009
Rozdział III – 6
Nówka sztuka z lekkim poślizgiem bo przez łikend zagrywałem się w Burnout Paradise na moim staruszku pececiku ;) Zacna gierka aczkolwiek nie na dłuższe posiedzenia bo zaczyna nużyć. Ale żeby się wyładować trochę – spełnia swoją rolę doskonale.
Mówi się, że gry źle wpływają na ludzi. Rzekomo przenoszą swoje zachowania do świata realnego. Patrząc na kraksy w tej grze, to wręcz przeciwnie, odstręcza mnie ona od szybkiej jazdy samochodem ;)
No to do następnego, cześć.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Obsługiwane przez usługę Blogger.
5 komentarzy:
Co to za fantasy bez krasnoluda xD
a co tam krasnolud, tu potrzeba Łysego!
boski Krasnolud!
No, krasnolud robi swoje ;) Byle więcej!
Krasnolud jakiś krótki :P
Prześlij komentarz