Postapokaliptyczne fantasy nastawione na akcję. Komiks dla ludzi cierpliwych z racji powolnego rozwoju fabuły.

Archiwum komiksu (od najstarszego)

sobota, 23 maja 2009

Rozdział IV

Koniec dość krótkiego rozdziału III, następny to już gruzowiska miasta, nocne eskapady i pewna niespodziewana niespodziewajka. Postaram się o dużo fajnego zabijania ;)  

No i tak jak zapowiedziałem, kolejne odcinki to już ruletka z ich ukazywaniem się. Szczęśliwie sesja u mnie okaże się właściwie tylko anatomią człowieka. Chociaż nie, to i tak przerąbana sprawa jednak.

A swoją drogą sprzedam wam ciekawą historyjkę z kierunku stomatologii na uniwersytecie medycznym w Łodzi. Ja jestem na technikach dentystycznych więc na anatomii prawdziwych preparatów nam raczej nie dają. No raz mieliśmy, ale i tak bez dotykania. Natomiast stoma ma już ful serwis i sobie macają te różne wątróbki, płucka itp. Preparaty jak preparaty, zanurzone w roztworach formaliny i alkoholu. Jeden z geniuszy stomatologicznych zechciał jednak empirycznie sprawdzić, a co by się stało jakby... przystawić do takiego mózgu ogień. I sobie leżały trzy móżdżki obok siebie, wyjęte z tego roztworu. Zapalniczka w ruch, a tu zajął się jeden, drugi, no i trzeci mózg. Chociaż moim zdaniem najlepszą częścią całej opowieści jest to, że aby ugasić te mózgi, zrzucili je na ziemię i deptali chcąc zdusić ogień. Podziwiam bystrość umysłu całej grupy. Historyjka sprzed paru tygodni, ale co z tego ;)

Tą miłą opowieścią żegnam i zapraszam... kiedyś, na następny odcinek ;)

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Mrrau, fajne zabijanie.

El pisze...

Chcę następny odcinek. Nie zawiedź fanów!

Sosu pisze...

Czyżbym widział zainspirowania "Malowanym człowiekiem", czy to tylko takie moje skojarzenie? :>

AVF pisze...

No tu mnie masz. Może nie inspiracje fabularne, ale ilustracje mi się podobały ;)

Obsługiwane przez usługę Blogger.

    Subscribe via email

    Enter your email address:

    Delivered by FeedBurner