Niespodziewana niespodziewajka (tak niespodziewanie). Czyli nowy odcinek, gdy to jeszcze poprzedni się nie zestarzał. Jak cuda się wydarzą, to i może w okolicach niedzieli będzie następny.
(Dokładniej ArturVonFornal) Łódzki młodzieniec z rocznika 89. Minimalnie wprawiony w zawodzie komiksowym przy okazji bycia rysownikiem w „Laminatorze”. Teraz uroił sobie solowy projekt, który nader nieregularnie będzie aktualizował.
1 komentarz:
No, wiedziałam, że niewydażony mag się w końcu na coś przyda :P
A teraz zbiorowe jęki i skandowanie:
Więcej, więcej!
;)
Prześlij komentarz